Z ogromną radością dzielę się z Wami czymś ważnym. Ukończyłam kolejny kurs, który wniósł do mojej praktyki zupełnie nową jakość. Tym razem skupiłam się na pracy z układem nerwowym.

Dlaczego akurat ten temat?
Wiele osób, które spotykam na jodze, odczuwa dolegliwości wynikające z siedzącego trybu życia i stresu. Drętwienie rąk, napięcia w lędźwiach, zmęczone oczy — to nie są rzadkie przypadki. Właśnie dlatego chciałam zgłębić, jak joga może pomagać na głębszym, nerwowym poziomie.
Podczas kursu nauczyłam się pracy z:
- cieśnią nadgarstka,
- nerwem udowym,
- nerwem kulszowym,
- pracy ze wzrokiem i jego znaczenia w trakcie praktyki.
Co więcej – poznałam techniki, które można włączyć nawet do łagodnej praktyki. Nie potrzeba wysiłku ani zaawansowania, by wspierać układ nerwowy. Potrzebna jest uważność, spokój i odpowiednie podejście.
Co się zmienia na moich zajęciach?
W najbliższym czasie zacznę wplatać te techniki do naszych spotkań. Delikatnie, krok po kroku.
Celem będzie nie tylko rozluźnienie mięśni, ale też przywracanie równowagi układowi nerwowemu. Zadbamy o nadgarstki, dolne plecy, nogi… ale też o oczy i głowę.
Zajęcia pozostaną spokojne i dostępne dla każdego. Dodam po prostu więcej narzędzi, które realnie pomagają w codziennych napięciach.
Jeśli chcesz zobaczyć inne kursy i szkolenia, które ukończyłam, zajrzyj na tę stronę » – zebrałam tam wszystkie certyfikaty, które wspierają mnie w prowadzeniu zajęć.
Jeśli czujesz, że Twoje ciało potrzebuje ulgi — zapraszam na zajęcia.
Do zobaczenia na macie 💕
Czuła Joga
Brak komentarzy